avast! Internet Security – kolejny gracz na rynku

Już od dawna wiadomo, że firma Alwil, produkuje jeden z lepszych darmowych programów antywirusowych. Jak za tę cenę, (a raczej
jej brak, bo program jest darmowy) ochrona jest całkiem na przyzwoitym poziomie. Użycie zasobów systemowych również jest
bardzo dobre.

Aktualnie trwają testy kolejnej generacji programu avast!. Wersja 5 niesie ze sobą szereg nowości i udogodnień. Różnica jest
kolosalna. Interfejs znany z wersji 4, zwany “prostym interfejsem użytkownika”, został porzucony i kompletnie przebudowany.
Akurat to, że jest prosty ma się guzik do rzeczywistości. Na pierwszy rzut oka nie wiadomo w którą ikonę należy kliknąć,
aby rozpocząć skanowanie i nie wiadomo czy komputer nie wybuchnie :D. Małe porównanie:

Interfejs programu Avast 4.8 Interfejs programu Avast Internet Security 5 beta 3
avast! 4 Home Edition avast! 5 beta 3 (tu: wersja Internet Security)

W nowym interfejsie, wszystkie elementy są ładnie pogrupowane w odpowiednie sekcje. Nic się nie pałęta, wszystko jest
bardzo czytelne i banalne w obsłudze. Jednak nie o antywirusie chcę napisać. Niedawno, pojawiła się także dodatkowa wersja
– Internet Security, która oprócz programu antywirusowego zawiera także filtr antyspamowy, zaporę firewall i tak zwaną
piaskownicę (sandbox). Taka piaskownica służy do uruchamiania potencjalnie niebezpiecznych lub nieznanych aplikacji w
środowisku odizolowanym od systemu operacyjnego. Na razie nie wiadomo czy wersja Internet Security będzie płatna, czy pozostanie
darmowa. Byłby to drugi, o ile się nie mylę, zaraz po Comodo Internet Security darmowy produkt tego typu. O ile firewall Comodo
sprawdza się znakomicie, o tyle z antywirusem jest gorzej. W przypadku avast! sytuacja jest odwrotna, tj. antywirus działa
całkiem sprawnie, firewall gorzej. Jest to wielki krok w przyszłość jeśli chodzi o avast!. Pozostaje tylko mieć nadzieje, że
nic nie zostanie zepsute i będzie tylko lepiej.