Pffffff. Ale się tu zakurzyło… 😉 Nowe wpisy na tym blogu nie pojawiały się już od ponad roku, co nie znaczy, że zginąłem gdzieś w czeluściach sieci. Życie dostarczyło mi nie lada wyzwań, poza tym wena uciekła gdzieś hen daleko. Osobiście uważam, że skoro nie ma się nic ciekawego do napisania – lepiej nie pisać nic. Jednakże w ostatnim czasie postanowiłem zacząć pisać ponownie, bo pojawiło się kilka tematów o których chciałbym napisać. Tymczasem – do zobaczenia w kolejnym wpisie.